poza tym wstawiam maila od Pana C, zaprzeczacie samych siebie, to jest żałosne. (czytać od dołu)
.........................
Oczywiście jeśli dostanę wezwanie …………. to się stawię, aczkolwiek z tego co uczyłem się w szkole to w tym wypadku można jedynie wezwać obecny zarząd do składania wyjaśnień, bo to za jego kadencji rozwiązaliście Państwo umowę.
Nie wiem co Pani powiedział Pan Olgierd ale nie posiadam Pani projektu, zapewne jest u kierownika budowy lub u nas w biurze, radziłbym spytać się kogoś bardziej kompetentnego.Nieczęsto jestem w biurze gdyz mam tylko 20% udziałów w tej firmie i nierozumiem czemu miałbym przetrzymywać Pani projekt , to jakis nonsens.
Owszem Pan Ireneusz radzi się mnie w niektórych sprawach, ale nie mam wpływu na decyzje zarządu.
Owszem podpisałem dokument, jako współwłaściciel firmy(bo nie było prezesa ani wiceprezesa ) po konsultacji telefonicznej z zarządem i terminu dotrzymaliśmy.
Trochę się dziwię co do pisma które Pani wysłała co do rozwiązania umowy(widziałem je dzisiaj) że na rozwiązaniu umowy nie ma sumy jaka miałaby zostać Państwu zwrócona, uniemożliwiło to polubowne załatwienie sprawy a tak będzie trzeba przedstawić faktury i na ich podstawie rozliczyć budowę. Ze swojej strony dodam że powinno to być przeprowadzone przy rzeczoznawcy który obliczy rzeczywisty koszt prac.
Pozdrawiam
Ryszard Ceran
po pierwsze dlatego ze jest Pan nadal współwłaścicielem firmy,
po drugie dlatego ze na pewno dostanie Pan wezwanie ponieważ to Pan podpisywał z nami umowę
po trzecie to troszkę sie Pan ośmiesza w tym mailu ponieważ Pan Olgierd przekazywał mi informację, że to Pan posiada nasz oryginalny projekt i wie Pan o rozwiązaniu umowy
po czwarte Pan Ireneusz w rozmowie telefonicznej powiedział że na temat naszego rozwiązania umowy musi również z Panem porozmawiać
po piąte proszę zauważyć że maila wysłałam do wszystkich nie tylko do Pana
po szóste 30.09.2008 podpisał nam Pan oświadczenie do banku...i w tedy jakoś mógł Pan reprezentować firmę i nie wspominał Pan tak ochoczo że nie jest Pan prezesem tej firmy
.....można by tak wymieniać w nieskończoność
Pozdrawiam
----- Original Message -----
From: Ryszard Ceran
To:
Sent: Saturday, November 01, 2008 10:47 AM
Subject: RE: Do zobaczenia;-))
Witam
Nie wiem dlaczego Państwo mnie informujecie , ja już od ponad dwóch miesięcy nie jestem prezesem firmy a co za tym idzie nie mam kontroli nad płatnościami, nawet nie wiem że zerwaliście Państwo umowę. Proszę kierować wszystkie pisma do zarządu firmy czyli do Pana Adriana Kucharskiego i Ireneusza Adamczyka.
Pozdrawiam
Ryszard Ceran
Do zobaczenia :-)
--
Pozdrawiam
( w mailu tym był zeskanowany pozew do sądu)